To jest zadziwiające, ile człowiek potrafi nagromadzić w kilka miesięcy. I jak to odległość między domami nie ma większego znaczenia, bo i tak to wszystko trzeba spakować, znieść, wsadzić, wynieść, wnieść, wypakować. Wszystko. I jeszcze sprzątanie - to chyba będzie najgorsze. A w międzyczasie też trochę trzeba poodkurzać, poczyścić - to kolejna ciekawostka - skąd ten kurz się wszędzie tak szybko bierze i jak efektywnie skubany potrafi się przenosić..?
Poniżej Pawełek przygotowujący sprzęt przeprowadzkowy, który zostawił, jak się później okazało, sporo śladów przenoszenia na klatce schodowej...
...oraz Pawełek aranżujący nasz salon...
..przywitanie od naszych "Landlordów" ;)
...oraz dwa filmiki z naszego pierwszego "wejścia" do nowego domku ;)
https://www.youtube.com/watch?v=SfWYgF3IFf8&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=px6A7cA7ZmM&feature=youtu.be
J.La
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz